To tutaj było mi przeżyć najpiękniejszą jesień w moim dotychczasowym życiu. I to nie ze względu na pogodę, bo przecież nie dajmy się zwariować takie anomalie temperaturowe pod koniec października już się zdarzały. Ale dla tego, że mogłem ją w końcu poczuć. Mogłem się przekonać na własnej skórze jak to jest wstać o świcie i…
Wyspa ewidentnie nie dla entuzjastów plażowania czy błogiego lenistwa. To miejsce dla osób, które uwielbiają spędzać swój wolny czas w sposób aktywny. Liczne trasy trekingowe wspaniałych gór i niezliczone szlaki wzdłuż wybrzeża Madery stwarzają wręcz niewyczerpaną bazę aktywnego wypoczynku. Do tego dochodzą spoty dla nurków i kitesurferów oraz miejsca obserwacji ptaków i morskich olbrzymów. Na…
Kolejny szybki bo zaledwie jednodniowy trip po Budapeszcie. Mam nadzieje, że za trzecim razem uda mi się w końcu zwiedzić to miasto tak jak przewodnik przykazał.
Kraków miasto, które nigdy nie zasypia. Jednak nieco spokoju na rynku głównym udało mi się zastać w czasie wielkiego sprzątania. Wystarczyło go na tyle bym mógł się zachwycać znanymi zabytkami w najpiękniejszym momencie dnia.
U podnóża Alp Julijskich jest takie jezioro, które wcale nie jest najpiękniejszym jeziorem Słowenii nawet nie jest najcieplejszym a tym bardziej najgłębszym. Ma w sobie jednak magię. Coś co przyciąga ludzi o brzasku na szczyt Ojstricy bez względu na porę roku. Wschód słońca. Nad tym jeziorem jest najpiękniejszym jaki można sobie wymarzyć w takiej scenerii,…
Nowy system w plecaku. Do Nikona dołączył Olympus OM-D E-M1 Mark II. Miał być Z7 ale na szczęście wygrał zdrowy rozsadek i w f-stopie wyląduje lekki, funkcjonalny a co najważniejsze robiący piękne zdjęcia Olympus. Mam nadzieję, że uda mi się zaprzyjaźnić z tą małą bestią 😉
Cysterski zespół klasztorny w Lubiążu, jeden z największych zabytków tej klasy w Europie, będący jednocześnie największym opactwem cysterskim na świecie. Opactwo to nazywane jest arcydziełem śląskiego baroku.
Pustynia na której się nie zatracisz, nie zgubisz, nie poczujesz jak Beduin a tym bardziej jak Indiana Jones. Zachwyci cię swoimi kolorami ale tylko na 24 godziny. Po śniadaniu opuścisz Park Narodowy Wadi Rum nie obracając się za siebie. Dziwne miejsce.